Taksówkarz powiedział, że Swansea (w języku walijskim – Abertawe) jest najbardziej wilgotnym miejscem w Wielkiej Brytanii, a Dora (która mieszka w Swansea i z którą spotkałam się w kawiarni Boo’s Kitchen) dodała, że trawniki są tam zawsze zielone.
Rzeczywiście, zieleń jest obłędna i wręcz nieco przerysowana.
A jutro będzie błękit.
Edit: wczoraj wracałam Eurostarem z Londynu do Brukseli. Nie było czerwonego dywanu ani jedzenia ani pięknych gazet. To wszystko jest tylko w klasie premium, do której trafiłam, ponieważ przegapiłam swój pociąg i podarowano mi w zamian bilet na premium. Yesssss. Dziękuję!
Ania napisał
Wspaniałe są takie niespodzianki:) kiedyś uważałam je za przypadek i nie wiedziałam skąd się biorą… teraz już wiem🥳
ZW napisał
O, tak!
“I did this!” – mówi Esther.