Ten tytuł to cytat z wiadomości, którą dostałam wczoraj wieczorem, kiedy właśnie zabierałam się do przeglądania zdjęć z … pola.
Rozwój na każdym polu – ten komentarz dotyczył moich ostatnich niezliczonych aktywności.
Z najbardziej aktualnych – przemeblowaliśmy salon, mamy nową pomoc domową (o rany, już zapomniałam, jak to jest, kiedy “robi się samo”), zrobiłam po raz pierwszy w życiu falafele i sos tahini, a dzisiaj wjeżdża koparka i panowie przygotowują grunt pod taras.
Jest też coś dużo większego, coś co okazało się kilka godzin po tym, jak napisałam tutaj o “ośrodku, który tu powstaje”. Ja to napisałam na wyrost, tak z pola. Już kilkanaście godzin później okazało się, że to czysta rzeczywistość. Napiszę więcej, kiedy już będzie o czym – kiedy już coś się zadzieje. To już niedługo.
Dużo pracuję ostatnio. Doktorat, CPP, dom i obejście – to wszystko wymaga uwagi. Nie mówiąc już o relacjach międzyludzkich i o relacji najważniejszej, czyli ze mną samą. To wszystko wymaga uwagi. I tak oto często nie zauważam, że już późno. Wczoraj nad jezioro trafiliśmy dopiero po 20.
Za to w drodze powrotnej ukazał nam się rozwój na każdym polu:
To są zdjęcia bardzo dla Ali.
Robiłam je z myślą o Tobie, kochana.
:-*
Ania napisał
Brawo Ty 👏👏👏👏👏Wspaniale 🍓🍓🍓🍓🍓
ZW napisał
🙂
Przyczyniłaś się do tego, więc brawo my!
Dziękuję i do zobaczenia za tydzień :-*
Ala napisał
Dziękuję, zawsze jestem dzięki temu bliżej domu.