W stuletnim roku niepodległości przypadło stulecie prawa wyborczego kobiet, z którego przyszło mi skorzystać w pięknej scenerii naszego Idzbarka.
Dzień był słoneczny.
Zabrałam swojego gościa na spacer, a że miałam ze sobą także aparat, to zrobiłam reportaż, który już wkrótce ukaże się na stronie CPP.
W sobotę przemieściliśmy się pociągiem z Warszawy, ale już dziś znów tam jedziemy.
Mam za sobą trochę zwariowany tydzień, gorączka nie miała kiedy opaść.
Na karcie pamięci czekają takie piękne zdjęcia sprzed ponad tygodnia, których Wam jeszcze nie pokazałam – nie mam kiedy. Ten tydzień powinien być spokojniejszy.
Ala napisał
Przepiękne ,te z wielkich metropolii nie są tak cudne jak te.Pozdrawiam i nie zapominaj więcej aparatu😉
ZW napisał
Dziękuję!
PS Ale ja go nie zapomniałam. Specjalnie go nie zabrałam, żeby inaczej przeżywać otoczenie. Chowanie się za aparatem czasami jest ucieczką, a ja jechałam w miejsca i sytuacje, które potencjalnie mogłyby mnie bardzo zestresować i chciałam być w tym obecna. Udało się!